Witajcie kochani :)
Dawno mnie tu nie było i trochę się stęskniłam za pisaniem do Was. Chociaż pisanie wypracowań w szkole, to nie było moje ulubione zajęcie ;)
Wracając jednak do tego, dlaczego znowu będę umieszczać tu treści, no cóż... Tu mam więcej miejsca, aby dzielić się z Wami procesem powstawania prac :) Chcę pokazywać Wam jak powstają moje prace i dzięki temu może zachęcę kogoś do spróbowania swoich sił.
Dzisiaj chcę pokazać podwójną rameczkę, którą wykonałam z myślą o zbliżającym się Dniu Matki. Ten drobiazg nada się jednak na wiele innych okazji. Ramkę, którą wykorzystałam zakupiłam w sklepie Woodouts (obecnie mają tam roczną przerwę, ale nie mogę się doczekać nowych baz od nich). Całość prezentuje się tak:
Teraz kilka słów o szczegółach :)
Jak wspomniałam ramka składa się z dwóch części. Pierwszą warstwę postanowiłam okleić papierami od AB Studio, które potuszowałam na brzegach tuszem Distress. Drugą warstwę ramki pomalowałam niebieską farbą od DecoArt. Na wierzchu chciałam uzyskać efekt spękań. Mimo tego, że mam medium do spękań jednoskładnikowe, położyłam pod spód primer, aby efekt spękań był lepszy. Całość wykończyłam białą farbą, na której powstały piękne pęknięcia.
Teraz przyszedł czas na tworzenie kompozycji :)
Znalazło się tu wiele elementów: tagi ze sznureczkami, sizal, kwiaty papierowe, liście, metalowe liście i kwiaty, nawet skrawki starej książki. Centralną część zajmuje jednak odlew, który dostałam w jednej z wymianek scrapowych. Pomalowałam go złotą farbą i potraktowałam lekko woskiem od SeeArt.
Uzupełnieniem każdej pracy moim zdaniem jest napis, więc i jego nie mogło tu zabraknąć. Mój pochodzi z Craft O'Clock.
Rameczka będzie nie tylko niepowtarzalnym prezentem, ale i unikalnym bibelotem na biurko. Można też ją świetnie wykorzystać jako home decor :)
Cieszę się, że mogłam znowu Wam coś pokazać i napisać kilka słów na temat procesu tworzenia :) Mam nadzieję, że do zobaczenia niebawem ;)
Miłego dnia wszystkim :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz