30 kwietnia 2022

Zielono - różowy blejtram

Witajcie kochani :)

Dzisiaj mam dla Was kolejną pracę, która świetnie nada się jako home decor :) Ostatnio tak jakoś blisko mi do tej formy twórczości. Pokaże Wam dzisiaj kompozycję na blejtramie, w pięknych zielono - różowych kolorach. Bardzo wiosennie, mam nadzieję, że i Wy to poczujecie :)


Swoją pracę rozpoczęłam od nałożenia pasty typu fiber, którą nakładamy na powierzchnię i płaskim ruchem podnosimy do góry, za pomocą szpatułki, tworzy się wtedy ciekawa struktura. Znalazła się ona w kilku miejscach. Po wyschnięciu można nałożyć farbę, w moim przypadku była to metaliczna zielona farba od Pentart. Następnie był czas na jasny róż. Niestety nie mam takiej farby w swojej kolekcji, ale to żadna przeszkoda ;) Mam odcień magenta, więc wymieszałam go z białą farbą i dzięki temu powstał pożądany kolor :) Nakładałam go za pomocą suchego pędzla.

Kiedy tło było gotowe, przyszedł czas na kompozycję :) Czyli najlepsza zabawa przed nami (chociaż muszę przyznać się Wam, że bardzo lubię też bawić się farbami :)

Układanie kompozycji zaczęłam od przyklejenia ramki (od Artemisja Eunika Jedynak) i baletnicy (od Woodouts), które są oczywiście na dystansie, aby uzyskać efekt przestrzenności. Ramka jest potuszowana dwoma kolorami. Baletnica otrzymała kolor jasno różowy, który pozostał po robieniu tła.


Kompozycje są rozmieszczone w trzech miejscach i cóż... czego tam nie ma ;) Znajdziecie i różowy chrobotek, kwiaty, liście, spinacze, wstążki gnieciuszki oraz sztuczne kamyki, a nawet mały chwościk.




Na koniec nie mogło zabraknąć napisu, jako uzupełnienia całości. Świetnie, jeśli ma też dodatkowe przesłanie ;)

Ja się świetnie bawiłam tworząc ten blejtram, mam nadzieję, że Wy chociaż część tej radości mieliście przy jego oglądaniu ;)

Miłego dnia Wam życzę i dzięki, że jesteście :) :)

26 kwietnia 2022

Ramka w stylu vintage

Witajcie kochani :)

Dawno mnie tu nie było i trochę się stęskniłam za pisaniem do Was. Chociaż pisanie wypracowań w szkole, to nie było moje ulubione zajęcie ;)

Wracając jednak do tego, dlaczego znowu będę umieszczać tu treści, no cóż... Tu mam więcej miejsca, aby dzielić się z Wami procesem powstawania prac :) Chcę pokazywać Wam jak powstają moje prace i dzięki temu może zachęcę kogoś do spróbowania swoich sił.

Dzisiaj chcę pokazać podwójną rameczkę, którą wykonałam z myślą o zbliżającym się Dniu Matki. Ten drobiazg nada się jednak na wiele innych okazji. Ramkę, którą wykorzystałam zakupiłam w sklepie Woodouts (obecnie mają tam roczną przerwę, ale nie mogę się doczekać nowych baz od nich). Całość prezentuje się tak:

Teraz kilka słów o szczegółach :)

Jak wspomniałam ramka składa się z dwóch części. Pierwszą warstwę postanowiłam okleić papierami od AB Studio, które potuszowałam na brzegach tuszem Distress. Drugą warstwę ramki pomalowałam niebieską farbą od DecoArt. Na wierzchu chciałam uzyskać efekt spękań. Mimo tego, że mam medium do spękań jednoskładnikowe, położyłam pod spód primer, aby efekt spękań był lepszy. Całość wykończyłam białą farbą, na której powstały piękne pęknięcia.


Teraz przyszedł czas na tworzenie kompozycji :)


Znalazło się tu wiele elementów: tagi ze sznureczkami, sizal, kwiaty papierowe, liście, metalowe liście i kwiaty, nawet skrawki starej książki. Centralną część zajmuje jednak odlew, który dostałam w jednej z wymianek scrapowych. Pomalowałam go złotą farbą i potraktowałam lekko woskiem od SeeArt.

Uzupełnieniem każdej pracy moim zdaniem jest napis, więc i jego nie mogło tu zabraknąć. Mój pochodzi z Craft O'Clock.

Rameczka będzie nie tylko niepowtarzalnym prezentem, ale i unikalnym bibelotem na biurko. Można też ją świetnie wykorzystać jako home decor :)

Cieszę się, że mogłam znowu Wam coś pokazać i napisać kilka słów na temat procesu tworzenia :) Mam nadzieję, że do zobaczenia niebawem ;)

Miłego dnia wszystkim :)