Naturalna kartka świąteczna

Witajcie kochani :)

Dzisiaj oczywiście praca świąteczna. Ostatnio w sercu najbardziej grają kolory klasyczne, jak czerwień, zieleń czy złoto. Również pojawiają się bardziej naturalne klimaty. I dzisiaj praca w stylu tych ostatnich ;)

Powstała ona na wymiankę scrapową, czyli mamy swoją parę wymiankową, tworzymy zadaną pracę i wysyłamy, z dodatkiem lub bez niego ;) Moja praca poleciała do Eweliny. Bardzo miło było ją poznać :)

Praca powstała z papierów Lemoncraft, ich tegorocznej kolekcji. Przeważają w niej kolory naturalne, kremy, beże, pojawia się również zieleń.

Do kolekcji stworzono także bloczek z ogromem dodatków do wycinania, które idealnie się komponują.

W pracy użyłam także tekturek: głowy renifera oraz rameczki ze śnieżynkami plus śnieżynek. Pochodzą one od Artemisja Eunika Jedynak.

W pracy nie mogło zabraknąć choć jednego kwiatka ;) Ten mojej produkcji.

A tak kartka prezentuje się w całości :) Do kompletu dołączyłam stosowne pudełko z okienkiem od Rzeczy z Papieru.

Dzięki za odwiedziny i spokojnego wieczoru dla Was :)

Z akwarelowym tłem na święta

Witajcie kochani :)

Wysyłacie jeszcze kartki pocztą na święta czy raczej pozostaje to w sferze dawnym tradycji?

Kartka otrzymana w ten sposób myślę, że nadal powoduje ogromny uśmiech i jest miłym gestem :)

Dzisiaj mam dla Was właśnie taką kartkę, którą z powodzeniem można wysłać pocztą. Mimo płaskiej kompozycji ma w sobie wiele uroku i wywoła uśmiech na twarzy :)

Tło, które widzicie na pierwszym planie wykonałam sama za pomocą farb akwarelowych i wody, była to świetna zabawa. Bardzo dobre rozwiązanie, gdy nie mamy jakiegoś konkretnego koloru papieru, albo zależy nam na niepowtarzalności i wyjątkowości, bo takiego drugiego tła już nie zrobimy.

Zostawiam Was z kilkoma zdjęciami. Grafiki pochodzą z kolekcji od Alchemy of Art.

Dzięki bardzo za odwiedziny do zobaczenia ;)

Exploding box z toaletką

Witajcie kochani :)

Za oknem trochę szaro i ponuro, więc żeby osłodzić Wam tą pogodę, dzisiaj coś wesołego i w żywych, wiosennych kolorach ;) Pokaże Wam exploding box, czyli eksplodujące pudełko. Cały jego urok polega na efekcie wow, który pojawia się po zdjęciu wieczka. Ścianki opadają na boki i wtedy naszym oczom ukazuje się "serce" pudełka :)

Ja swoje stworzyłam z cudnej kolekcji od UHK Gallery. Całość jest energetyczna, dzięki tym wspaniałym kolorom. Na wieczku znalazła się kompozycja kwiatowa z kwiatami mojej własnej produkcji.

"Serce" mojego boxa, jak się domyślacie z kolorystyki, jest typowo damskie. A mianowicie na jego środku znajduje się toaletka :)

 

Na wewnętrznych ściankach znalazły się kompozycje kwiatowe z ramkami i półperełkami. Na jednej nawet motywujące słowo, a jedna ścianka pozostała pusta, aby na niej umieścić życzenia dla jubilatki.

 

 

Mam nadzieję, że poczuliście chociaż trochę ciepełka dzięki tym wesołym kolorom i praca Wam się spodobała. Jeśli chcecie podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzu :)

 

Dzięki za odwiedziny i miłego weekendu :)

Kartka dla dziecka w formie bodziaka

Witajcie kochani :)

Urodziny to wyjątkowy dzień dla większości z Nas. Ten dzień przeżywamy wyjątkowo mocno, gdy jesteśmy dziećmi. Chcemy, żeby wszystko było specjalnie dla Nas. Gdy dorastamy tracimy to specyficzne spojrzenie. Mam dzisiaj dla Was propozycję, która myślę pozwoli zatrzymać taką magię dziecięcych urodzin na dłużej ;)

Chcę Wam pokazać kartkę dla dziecka w formie bodziaka, która jest niepowtarzalną i wyjątkową pamiątką. Takim zamknięciem dziecięcych chwil na papierze :)

Praca została stworzona na bazie od Rzeczy z Papieru i kolekcji od Lemoncraft. Pracę z nią rozpoczęłam od odrysowania kształtu bodziaka. Boki wytuszowałam i nałożyłam wzór przez maskę od Agaterii.

Na podstawie kompozycji znalazły się tagi, do których dodałam sznureczki. Całość powstała z dodatków, z kolekcji Lemoncraft. Kwiatek stworzyłam sama, stanowi on centralny punkt pracy. Na zakończenie dodałam kilka listków w neutralnych kolorach.

Całość kartki utrzymana jest w bieli i brązach, jest uniwersalną pracą, zarówno dla chłopca, jak i dziewczynki. Co sądzicie o takiej wersji kartki dziecięcej? Dajcie znać w komentarzu :)

Dzięki za odwiedziny i miłego wieczoru ;)

Wędrujący Art Journal

Witajcie kochani :)

Dzisiaj mam dla Was więcej zdjęć niż mojego "gadania" ;) 

Otóż jestem klubowiczką Klubu Scraperek, miejsca gdzie można się wiele nauczyć, szlifować swój warsztat, poznać masę pozytywnych scraperek i ogólnie dzielić swoją pasją oraz pomysłami. Edycja Klubu trwa 6 miesięcy i podczas tego czasu jest wiele przeróżnych akcji, w których można  brać udział ;) Jedną z nich jest Wędrujący Art Journal, gdzie zgłaszamy się, tworzona jest lista i "księga" wpisów wędruje od scraperki do scraperki :) Chodzi o to by wykonać wpis, czyli wyżyć się artystycznie i dać upust swojej twórczości, a kolejne osoby będą to mogły podziwiać i dołożyć swoją cegiełkę :)

Jedynym ograniczeniem w tego typu wpisach jest ich grubość, aby notatnik na koniec mógł się w miarę zamknąć trzeba tworzyć płaskie wpisy, co też bywa dla wielu wyzwaniem ;) Świetnie bawiłam się tworząc ten wpis, poszalałam trochę z farbą, stemplami, wycinankami i chlapaniami. Zdecydowanie polecam taką zabawę :)

Miało być krótko, ale chyba nie wyszło tak źle :D Także teraz zapraszam na kilka zdjęć ;)

Co jest najpiękniejsze w Art Journalu, wpis nie musi być piękny, nie musi mieć ładu i składu, ważne żeby było jakieś przesłanie :)

Co sądzicie o takiej formie twórczości?

Kiedyś nie bardzo jej rozumiałam i uważałam za stratę czasu, jednak się to zmieniło i cieszę się, że odkrywam też takie elementy twórczości :)

Dzięki za odwiedziny i miłego wieczoru dla Was :)

Mediowa damska żarówka

Witajcie kochani :)

Po małej przerwie ;) Jak to jest z tymi prezentami? Uważacie, że są prezenty, które nadają się tylko dla kobiet, albo tylko dla mężczyzn? Czy mały chłopiec nie może dostać w prezencie zabawkowej kuchni, a dziewczynka samochodzika? Ja jestem za tym, aby przełamywać stereotypy ;) Oczywiście nadając odpowiednią stylistykę. Przykładem może  być dzisiejsza praca, którą chcę Wam pokazać.

Jest to żarówka z płyty HDF, która mogłoby się wydać, świetnie nadawałaby się dla mężczyzny. Ja uznałam, że fajnie zrobić z niej coś mniej oczywistego :) Dlatego pomalowałam ją farbą akrylową w kolorze brudnego różu i nadałam jej kobiecego charakteru ;)

 

Zaczęłam od zagruntowania bazy, która składa się z dwóch części. Następnie na gwint oraz środek nałożyłam wzór przez maskę od AB Studio. Całość pomalowałam na wspomniany brudny róż, Impasto od Finnabair. Wykończyłam to dodatkiem farby akrylowej w odcieniach brązu. Nałożyłam ją w kilku miejscach, następnie spryskałam wodą, aby kolor się rozmył i ładnie rozprowadził.

 

W najwęższej części żarówki postanowiłam umieścić kompozycję, dość bogatą. Znalazły się tam odlewy z żywicy (również zagruntowane i pomalowane Impasto), kwiaty, liście papierowe oraz tekturkowe, koraliki, półperełki, sznureczek. Największym elementem kompozycji jest metalowe serce, które kupiłam kiedyś w sklepie z akcesoriami do wyrobu biżuterii.

Ktoś się może zastanowi, co tu robi pędzel, a właściwie jego kawałek ;) Otóż, malując bazę, złamał mi się i postanowiłam go wykorzystać :) Kompozycję na zakończenie pokryłam w kilku miejscach brokatem. Wyszło więc dość elegancko ;)

 

Jak widzicie, nawet żarówka, odpowiednio wystylizowana może stać się bardzo kobiecym elementem. Świetnie nada się jako element wystroju wnętrza, który będzie mało oczywisty i zaskoczy nie jedną osobę :)

Co sądzicie o takim prezencie? Czy Wam zdarzyło się otrzymać coś nieoczywistego? I co to było? Koniecznie dajcie znać w komentarzu :)

Dzięki za odwiedziny i miłego wieczorku ;)

Męskie serce

Witajcie :)

Tyle się ostatnio u mnie dzieje, że nie mam czasu kiedy napisać do Was kilku słów. Szykuję się z tym zamiarem już od jakiegoś czasu i dopiero dzisiaj znalazłam kilka chwil ;)

Chcę Wam pokazać dzisiaj pracę, która jest dla mnie wyjątkowa z kilku względów. Po pierwsze stworzyłam ją z myślą o moim mężu, już dawno nic dla niego nie zrobiłam. Po drugie, ten projekt siedział mi w głowie już od jakiegoś czasu, chciałam spróbować czy podołam. A po trzecie, praca ta została zgłoszona do wyzwania w Klubie Scraperek...i wygrała :D Jestem z tego powodu mega dumna :) :)

Jest to praca stworzona na bazie HDF do Woodouts, zagruntowałam ją czarnym gesso. Następnie dodałam wzór murka za pomocą maski z Latarni Morskiej i ponownie pomalowałam czarnym gesso. Aby murek był widoczny, naniosłam na niego lekko pędzelkiem złoty wosk z SeeArt.

Potem przyszła pora na kompozycję. Jej centralną częścią jest dwuczęściowa ramka ze skrzydłami od Pure And Natural Craft. Na niej postanowiłam zbudować całą resztę. Znalazły się tu HDFki od Artistiko, odlewy z żywicy, metalowe elementy, także stare części różnych narzędzi, które odnalazły się w garażu oraz grafiki od Artemisji.

 Wszystkie elementy, z wyjątkiem grafik, zostały najpierw pomalowane czarnym gesso, a potem został na nie naniesiony złoty wosk, aby podkreślić kontury i nierówności.

A tak praca prezentuje się w całej okazałości ;)

Co myślicie o takich pracach? Trafiają w Wasze gusta czy wolicie coś jaśniejszego?

Dzięki za odwiedziny i miłego wieczoru :) <3

Kartka na podwójne 40. urodziny

Witajcie :)

Miałam ostatnio okazję wykonywać nietypową kartkę. Dlaczego nietypową? Bo na podwójne urodziny, ale dla kobiety i mężczyzny. Większe wyzwanie niż zazwyczaj, ale to była sama przyjemność :) 

Podzieliłam kartkę na dwie części, jedna dedykowana dla kobiety, druga dla mężczyzny. Na środku znalazł się element wspólny dla obu stron, czyli 40. urodziny. Zależało mi, aby praca była spójna poprzez umieszczenie podobnych elementów na "części kobiecej" i "części męskiej". Zerknijcie jak wyszło ;)

Do jej wykonania użyłam papierów od Craft O'Clock, ta kolekcja łączy brązy, beże, kremy i róż, więc nadała się idealnie. Po oklejeniu bazy papierem, w rogach, po przeciwnych stronach umieściłam murek, który stanowi świetne tło dla kompozycji, ale również jest elementem wspólnym dla całości. Użyłam tu maski z Latarni Morskiej i pasty modelującej z Pentartu.

Po wyschnięciu można było zacząć działać z kompozycją. Na części kobiecej znalazły się głównie kwiaty, listki, sznureczek oraz sizal.

 

Z kolei na części męskiej umieściłam taga, tekturki od Artemisja Eunika Jedynak, kwiatka z listkami oraz przystojnego pana w kapeluszu od Lexi Design.

Na środku znalazł się element wspólny, czyli wspomniana czterdziestka. Umieściłam cyfry w ramkach, utworzonych z tekturek od Aretmisja Eunika Jedynak. Są to dwie pojedyncze tekturki, pocieniowane tuszami brązowym i różowym, i złożone w całość. Cyfry pochodzą z wykrojnika od dp Craft.

W pozostałych dwóch rogach umieściłam serwetki wycięte z wykrojnika od Craft Passion. Użyłam tego samego wzoru, aby znów zachować jednolity styl i połączyć obie części.

Na zakończenie, aby całość nabrała spersonalizowanego charakteru, umieściłam banerki z imionami jubilatów :)

Świetnie robiło mi się tę pracę i jestem zadowolona z efektu końcowego. Mam nadzieję, że i Wam przypadła do gustu :) Jeśli chcecie się podzielić swoim zdaniem, dajcie znać w komentarzu :)

Pozdrawiam i miłego dnia ;)

Zielono - różowy blejtram

Witajcie kochani :)

Dzisiaj mam dla Was kolejną pracę, która świetnie nada się jako home decor :) Ostatnio tak jakoś blisko mi do tej formy twórczości. Pokaże Wam dzisiaj kompozycję na blejtramie, w pięknych zielono - różowych kolorach. Bardzo wiosennie, mam nadzieję, że i Wy to poczujecie :)

Swoją pracę rozpoczęłam od nałożenia pasty typu fiber, którą nakładamy na powierzchnię i płaskim ruchem podnosimy do góry, za pomocą szpatułki, tworzy się wtedy ciekawa struktura. Znalazła się ona w kilku miejscach. Po wyschnięciu można nałożyć farbę, w moim przypadku była to metaliczna zielona farba od Pentart. Następnie był czas na jasny róż. Niestety nie mam takiej farby w swojej kolekcji, ale to żadna przeszkoda ;) Mam odcień magenta, więc wymieszałam go z białą farbą i dzięki temu powstał pożądany kolor :) Nakładałam go za pomocą suchego pędzla.

Kiedy tło było gotowe, przyszedł czas na kompozycję :) Czyli najlepsza zabawa przed nami (chociaż muszę przyznać się Wam, że bardzo lubię też bawić się farbami :)

Układanie kompozycji zaczęłam od przyklejenia ramki (od Artemisja Eunika Jedynak) i baletnicy (od Woodouts), które są oczywiście na dystansie, aby uzyskać efekt przestrzenności. Ramka jest potuszowana dwoma kolorami. Baletnica otrzymała kolor jasno różowy, który pozostał po robieniu tła.

Kompozycje są rozmieszczone w trzech miejscach i cóż... czego tam nie ma ;) Znajdziecie i różowy chrobotek, kwiaty, liście, spinacze, wstążki gnieciuszki oraz sztuczne kamyki, a nawet mały chwościk.

Na koniec nie mogło zabraknąć napisu, jako uzupełnienia całości. Świetnie, jeśli ma też dodatkowe przesłanie ;)

Ja się świetnie bawiłam tworząc ten blejtram, mam nadzieję, że Wy chociaż część tej radości mieliście przy jego oglądaniu ;)

Miłego dnia Wam życzę i dzięki, że jesteście :) :)

Ramka w stylu vintage

Witajcie kochani :)

Dawno mnie tu nie było i trochę się stęskniłam za pisaniem do Was. Chociaż pisanie wypracowań w szkole, to nie było moje ulubione zajęcie ;)

Wracając jednak do tego, dlaczego znowu będę umieszczać tu treści, no cóż... Tu mam więcej miejsca, aby dzielić się z Wami procesem powstawania prac :) Chcę pokazywać Wam jak powstają moje prace i dzięki temu może zachęcę kogoś do spróbowania swoich sił.

Dzisiaj chcę pokazać podwójną rameczkę, którą wykonałam z myślą o zbliżającym się Dniu Matki. Ten drobiazg nada się jednak na wiele innych okazji. Ramkę, którą wykorzystałam zakupiłam w sklepie Woodouts (obecnie mają tam roczną przerwę, ale nie mogę się doczekać nowych baz od nich). Całość prezentuje się tak:

Teraz kilka słów o szczegółach :)

Jak wspomniałam ramka składa się z dwóch części. Pierwszą warstwę postanowiłam okleić papierami od AB Studio, które potuszowałam na brzegach tuszem Distress. Drugą warstwę ramki pomalowałam niebieską farbą od DecoArt. Na wierzchu chciałam uzyskać efekt spękań. Mimo tego, że mam medium do spękań jednoskładnikowe, położyłam pod spód primer, aby efekt spękań był lepszy. Całość wykończyłam białą farbą, na której powstały piękne pęknięcia.

Teraz przyszedł czas na tworzenie kompozycji :)

Znalazło się tu wiele elementów: tagi ze sznureczkami, sizal, kwiaty papierowe, liście, metalowe liście i kwiaty, nawet skrawki starej książki. Centralną część zajmuje jednak odlew, który dostałam w jednej z wymianek scrapowych. Pomalowałam go złotą farbą i potraktowałam lekko woskiem od SeeArt.

Uzupełnieniem każdej pracy moim zdaniem jest napis, więc i jego nie mogło tu zabraknąć. Mój pochodzi z Craft O'Clock.

Rameczka będzie nie tylko niepowtarzalnym prezentem, ale i unikalnym bibelotem na biurko. Można też ją świetnie wykorzystać jako home decor :)

Cieszę się, że mogłam znowu Wam coś pokazać i napisać kilka słów na temat procesu tworzenia :) Mam nadzieję, że do zobaczenia niebawem ;)

Miłego dnia wszystkim :)