Witajcie :)
Tyle się ostatnio u mnie dzieje, że nie mam czasu kiedy napisać do Was kilku słów. Szykuję się z tym zamiarem już od jakiegoś czasu i dopiero dzisiaj znalazłam kilka chwil ;)
Chcę Wam pokazać dzisiaj pracę, która jest dla mnie wyjątkowa z kilku względów. Po pierwsze stworzyłam ją z myślą o moim mężu, już dawno nic dla niego nie zrobiłam. Po drugie, ten projekt siedział mi w głowie już od jakiegoś czasu, chciałam spróbować czy podołam. A po trzecie, praca ta została zgłoszona do wyzwania w Klubie Scraperek...i wygrała :D Jestem z tego powodu mega dumna :) :)
Jest to praca stworzona na bazie HDF do Woodouts, zagruntowałam ją czarnym gesso. Następnie dodałam wzór murka za pomocą maski z Latarni Morskiej i ponownie pomalowałam czarnym gesso. Aby murek był widoczny, naniosłam na niego lekko pędzelkiem złoty wosk z SeeArt.
Potem przyszła pora na kompozycję. Jej centralną częścią jest dwuczęściowa ramka ze skrzydłami od Pure And Natural Craft. Na niej postanowiłam zbudować całą resztę. Znalazły się tu HDFki od Artistiko, odlewy z żywicy, metalowe elementy, także stare części różnych narzędzi, które odnalazły się w garażu oraz grafiki od Artemisji.
Wszystkie elementy, z wyjątkiem grafik, zostały najpierw pomalowane czarnym gesso, a potem został na nie naniesiony złoty wosk, aby podkreślić kontury i nierówności.
A tak praca prezentuje się w całej okazałości ;)
Co myślicie o takich pracach? Trafiają w Wasze gusta czy wolicie coś jaśniejszego?
Dzięki za odwiedziny i miłego wieczoru :) <3